Cześć, mam na imię Iza. Mieszkam i pracuję w Białymstoku. Modą nie zajmuje się zawodowo, ale uwielbiam śledzić modowe trendy . Lubię wiedzieć co się dzieje na deskach światowego wybiegu. Kocham ludzi z pomysłem, którzy zwracają uwagę swoją oryginalnością w doborze dodatków, łączeniu kolorów, czy materiałów. Mam nadzieję, że zachęcę Was do częstych odwiedzin mojego bloga oraz komentowania postów :) Izka.

niedziela, 20 października 2013

Urlop w październiku...? Dlaczego nie? :)
50-godzinny, wyczerpujący przejazd w jedną stronę autokarem i jesteśmy z bratem na miejscu... w Madrycie. Podczas, gdy w Polsce zaledwie 10 stopni C, w Madrycie temperatura dochodzi do 30 stopni C. Stolica i największe miasto w Hiszpanii mieści w sobie ogromną ilość zabytków. Znajduje się tutaj ponad 40 parków i ogrodów. Serce miasta tworzy Puerta del Sol (Brama Słońca)- owalny plac otoczony ze wszystkich stron kremowymi XVIII-wiecznymi domami. To tzw. hiszpański "kilometr zero"- punkt od którego mierzy się wszystkie odległości i główne drogi Hiszpanii. Na środku placu mieści się posąg brązowego niedźwiedzia, zjadającego owoce z drzewa poziomkowego ( nawiązanie do herbu Madrytu). Istotnym elementem Madrytu jest : Pałac Królewski. Warto też obejrzeć katedrę madrycką- Nuestra Senora de la Almudena, Plac hiszpański ( Plaza de Espania), Plaza de Oriente, czy Pałac Kryształowy. Niezapomnianym doświadczeniem jest zwiedzanie Parku Retiro- to ponad 100 hektarów drzew, krzewów, trawników w samym centrum miasta. Będąc w Madrycie warto zajrzeć też do pobliskiej Segowii, gdzie  mieści się przepiękny akwedukt rzymski, jak również do Toledo, do jednego z najcenniejszych klejnotów hiszpańskiej architektury. :)